1. |
Piątkowa Piosenka
02:55
|
|||
Jadę tramwajem między żurawie
Kładę kładę Pestkę na plażę
W przestrzeni ciasno zamkniętej blokami
Gwiazdy się odbijają w zjeżdżalni
A w Szczecinie gdzieś w środku
Jest ulica Ku Słońcu
A w Poznaniu za bramką
Jest ulica Za Bramką
A w Krakowie, mówi Łukasz
Że jest ulica Na Chałupkach
Ale on zmienił płeć
Więc już nie wiem jak to jest
Mój dom jest pełen nowych żyjątek
Ja nie wiem nawet kiedy był piątek
A w Szczecinie...
|
||||
2. |
Tsubasa vs Daimos
01:55
|
|||
3. |
DKF Rialto 4ever
04:12
|
|||
Film o pociągach, o połkniętym dymie
Film o powrotach w nawiedzonym kinie
Film o wzroście roślin, o ukrytej bajce
Film o wielkich skałach, o małej kochance
Wszystko puka, wszystko lśni
Chodzi o odległość dni
Film o ciepłych zwierzętach, o kurzu i błocie
Film o ruchu zasłon, o Tobie i o mnie
Film o biciu serca, nikt takiego nie zrobi
Film o dwóch planetach, o mnie i o Tobie
(Nieboskłon w okrzyki malowany
Jest jak tulipan wina
co w okrąg się wygina
I błyskawice chwastów
i cały wszechświat chrząszczy
i śni się na jeziorze
Rybak śpiewający)
I znowu jesień winna
i jabłek jestem pełen
Prąd rzeki pachnie tobą
i fruną kłębki wełen
I barwa wody czystej
i cztery jej ramiona
I latać można mocno,
od ptaków aż gorąco
|
||||
4. |
Blade Podolany
01:29
|
|||
5. |
||||
Mam chęć ten stan pospiesznie przeżyć
To niewątpliwie ludzkie, kochanie
wszelki początek jakby przypadek
moje wygodne zachowanie
świadomość
ciągle świadomość ach
naród historia histeria wojna
Odległa ode mnie budowla, kochanie
przyjemny ciężar drzewo śmiech
zamiast wydawać wypełniać bać się
kochanie,
wybór pozostaje ach
|
||||
6. |
Pustostan
02:54
|
|||
Przy mnie białe miejsce, nienormalnie chłodne
Ile godzin jeszcze zanim znowu dotkniesz mnie?
Cisza w uszach dzwoni, milczą telefony
Chcę twojego głosu, spokojnej melodii słów
Turlam się i wiję w domu pustych ścianach
Bez ciebie ta przestrzeń zupełnie wyprana
z sensu jest
Wróć już, wracaj, nie bój się
Nie lękaj, wiem że źle
Błagać jest, krzyczeć też;
Ale bez ciebie,
Bez ciebie, bez ciebie,
Tak strasznie pusto.
|
||||
7. |
||||
8. |
Zegar, ku*
03:34
|
|||
A
To
Już
Czas
Wstać
Szósta
Godzina
Wyłączę
Kończyną
Rozgrzaną
Brzęczące
Brzęczenie
Rozpoczynam
Podniesienie
No przeproś, nie zwlekaj, cenny czas ucieka
Niespodziane
Nieproszone
Podpełzują
Zmierzchu
Zmęczone
Paprocie
Kołyszą
Mruczą
Słowa:
Czas
Już
To
A
Zaskoczyłem zegar
Zeskoczyłem na niego
Uderzyłem go mym łokciem
Ale on tylko powiedział mi
Ile byś nie wył ilebyś nie bił
Tylko moje bicie tu liczy się
No przeproś, nie zwlekaj, cenny czas ucieka
Może to tylko jakiś tik
Tak palec wskazujący mi drży
Wskazówki drżące zostawia mi
Na cyferblatu nieobliczalnej powierzchni
No przeproś, nie zwlekaj, cenny czas ucieka
tik, tak
|
||||
9. |
1sza Kawka
01:22
|
|||
10. |
Ulewa
03:08
|
|||
Zwierzę, raz przyjęte przez ramiona wiosny
Tańczy jak szalone w filmie o przeszłości
Ciepły celuloid czarno-białych zim i lat
Zamknięty w samym sobie nawias jego młodych łap
A sens to śpiew, a śpiew to deszcz,
a deszcz to wszystkie złożone razem dłonie;
Tyle tęcz tańczy też w twoich włosach gdy ulewa,
A we mnie duch mój omdlewa,
serce we mnie zamiera.
Koniec tego pola to skraj wyobraźni
nic więcej nie przekroczysz, nic cię więcej nie przestraszy
A sens to śpiew...
A sens to śpiew...
|
||||
11. |
Skladana Buzia
01:05
|
|||
12. |
||||
Wychodzą płatki ze wszystkich minut
Kolorowymi dziobiąc czubkami
Pani psycholog nie ma terminów
Więc muszę posiedzieć w pokoju z kwiatami.
Cały kurz ciałem swym
Wygrabiłem od okien do drzwi
Wysłuchując piskląt i psów
Zadzwonię znowu, zadzwonię znów
Niestety nic.
|
Jan LF Strach Poznań, Poland
Ktoś musi pilnować niszy--
Streaming and Download help
If you like Jan LF Strach, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp